Open-source'owe biblioteki wzorów gilosz dla hobbystów

Hej wszystkim! Dziś chcialem się z Wami podzielić tematem, który od dawna mnie fascynuje - gilosze. Pewnie niektórzy z Was zastanawiaja się, co to w ogóle jest? No więc gilosz to taki wzór graficzny składajacy się z super skomplikowanych linii, które tworzą różne ozdobne desenie. Najczesciej spotkacie je na banknotach, certyfikatach czy... dokumenty kolekcjonerskie. Są nie tylko ładne, ale tez trudne do podrobienia, dlatego są tak popularne w zabezpieczeniach.

Jakis czas temu wpadłem na pomysł, żeby samemu spróbować tworzyc gilosze. No ale jak to zrobic? Na szczescie internet jest pelen rozwiązań open-source'owych, ktore pozwalają amatorom takim jak ja bawić się w projektowanie tych skomplikowanych wzorów. Nie jestem zadnym ekspertem, ale zebralem trochę informacji, które mogą być przydatne dla innych hobbystów.

‍

Guilloche Pattern Generator (GPG)

To chyba najbardziej podstawowa biblioteka, od ktorej warto zacząć. Dostępna jest na GitHubie zupelnie za darmo! Co prawda interfejs nie powala, ale ma wszystkie niezbedne funkcje, zeby eksperymentować z różnymi parametrami. Można ustawić liczbe linii, ich grubość, gęstosc, amplitudę... Na poczatku mocno się gubiłem w tych wszystkich opcjach, ale po kilku godzinach zabawy zaczałem kumać o co chodzi.

Mialem problem z instalacja tej biblioteki, bo dokumentacja troche leży (jak to czesto w projektach open-source bywa), ale w końcu się udało. Polecam odpalic to na Linuxie, bo na Windowsie mialem jakies dziwne bledy.

‍

‍

Inkscape + Lace Extension

Korzystacie z Inkscape? Ja uwielbiam ten program! Okazuje sie, ze istnieje do niego rozszerzenie o nazwie "Lace", ktore doskonale nadaje się do tworzenia wzorów giloszowych. Co prawda nie jest to narzędzie stricte do giloszy, ale po odpowiednim skonfigurowaniu daje naprawde fajne efekty.

Instalacja jest banalnie prosta - sciagacie plik, wrzucacie do folderu z rozszerzeniami i gotowe. I w przeciwieństwie do GPG, tutaj mamy graficzny interfejs, ktory jest bardziej intuicyjny i przyjazny dla poczatkujacych.

Pamietam jak pierwszy raz odpalilam to rozszerzenie i byłem w szoku, że takie cuda mozna tworzyc za darmo! Od razu zrobilem gilosz na "certyfikat ukonczenia studiow" dla mojego kumpla (taki żart oczywiście, nie próbujcie podrabiać prawdziwych dokumentów!).

‍

SVG-Guilloche

Ta biblioteka jest moim osobistym faworytem. Jest napisana w JavaScript i pozwala generowac wzory giloszowe bezposrednio w przegladarce. Co najlepsze, generuje kod SVG, wiec mozna latwo eksportowac i dalej edytowac w dowolnym programie graficznym.

Uzywalem jej przy projekcie naszego lokalnego klubu ksiazkowego - robilismy takie smieszne "certyfikaty czytelnika" dla członkow i wyglądały niesamowicie profesjonalnie! Ludzie byli mega pozytywnie zaskoczeni.

Jedyny minus jest taki, ze trzeba miec podstawowa znajomosc JavaScript, żeby w pełni wykorzystac mozliwosci tej biblioteki. Ale nawet jesli nie programujecie, to w sieci sa gotowe przykłady, które mozna dostosowac do swoich potrzeb.

‍

‍

Python-Guilloche

Dla tych, ktorzy preferują Pythona, istnieje całkiem niezła biblioteka. Nie pamietam dokładnie nazwy (chyba PyGuilloche czy coś takiego), ale łatwo ją znaleźć. Ma sporo opcji i mozna ja zintegrować z innymi narzędziami Pythona.

Kiedys bawilem się nią, generując różne wzorki i potem łącząc je z matplotlib do wizualizacji danych. Efekt był... powiedzmy nietypowy, ale bardzo ciekawy! Troche urozmaicilo to moje nudne wykresy z pracy.

‍

Wnioski

Co mnie najbardziej zaskoczylo w temacie giloszy, to jak wciagajaca moze byc ta zabawa z generowaniem wzorów. Spedzlem kiedys caly weekend, kombinując różne parametry i testujac efekty. Moja zona myslala, ze zwariowalem, gdy pokazalem jej kilkadziesiat kartek wydrukowanych z różnymi wzorami giloszowymi i opowiadałem o roznicach między nimi z wypiekami na twarzy.

Jesli jesteście podobnymi maniakami jak ja lub po prostu szukacie ciekawego hobby, to szczerze polecam spróbować. Te open-source'owe narzedzia są naprawde fajne i daja duzo radochy, a efekty moga być zadziwiajaco profesjonalne.

Dajcie znać w komentarzach, jeśli sami bawicie sie w tworzenie giloszy albo macie jakies pytania. Nie jestem ekspertem, ale chętnie podziele sie swoimi doswiadczeniami!

P.S. Jakby ktoś chciał zobaczyć moje prace, to wrzucę niebawem kilka przykładów na bloga. Stay tuned!

‍